Wczoraj podeszłą do mnie osoba której pomagałem w akcji szlachetna paczka w tamtym roku. Osoba ta żyje samotnie z dzieckiem 8 letnim mając 20 tysięcy kary za totalną głupotę (Państwo Polskie

, nie ma po co się rozpisywać . Widziałem postanowienia sądu więc wiem że ot prawda) Ostatnio pracowała dorywczo , jednak jak to praca dorywcza skończyła się ona i kobieta szuka pracy. W tym czasie od prawie tygodnia żyją o jednym, dwóch posiłkach. To nie musi być ogromna paczka, wystarczy że ktoś się dołoży i kupi im makaron albo coś w tym stylu. W razie czego mamy i TESCO i BIEDRO i LIDLO i NETTO w Skawinie więc można przyjechać do mnie na zakupy, ofiarować pomoc a potem wypić ze mną herbatkę i zjeść ciacho w ramach "dziękuję"
Także i ja mogę podjechać do krk do sklepu , kupić to i wrócić z tobą do skawiny byś sam wręczył paczkę (żeby nie było że oszukuje itp itd)
Każda pomoc się przyda.
Tylko proszę poważnie, jak się zdeklarujesz to pomóż.
Czas leci...