Dzisiaj miałem zajęcia w hucie Sędzimira (ze studiów

), a że miałem godzine czekania przed bramą, to zaintrygowany znakiem "Fort 49 1/2a Mogiła" poszedłem go oglądnąć.
Wrażenia? Teren świetny! Malutki, ale świetny na jakieś proste strzelania.
Co w nim jest takiego fajnego? Jest ultra zadbany i bezpieczny, przy tym nie nudny. Cały fort to niezbyt duży, okopany pagórek, który jest otoczony drzewkami i krzaczkami. Krzaczkami, nie chaszczami, bo cały teren jest pięknie zadbany: ścięta równo trawka, brak śmieci/szkieł, ścięte chaszcze i ustawione w stosy po bokach. Sam pagórek też jest ciekawy: kilka "wejść" (w formie "rynny" wchodzącej w głąb pagórka, chyba 3) i drzewek. Ale co najfajniejsze, sam pagórek jest ślicznie "pofalowany" - liczne szańce, nasypy, pagórki, osłony itp. Do samego fortu nie da się wejść głębiej niż na 1,5m - można co najwyżej schować się za futrynę.
Na terenie brak szamb, dziur, pniaków itp, które mogły by pozbawić zdrowia, lub życia co mniej rozgarniętego asgowca.
Jedynym problemem mogą być stare, blaszane garaże, które są w niedużej odległości od jednego boku fortu, chodź wyglądają na takowe, które ostatnio używane były hoho, albo dawniej temu.
Ludzia sie tam nie uświadczy, bo to teren przy hucie - non stop cosik dudni, lub syczy, więc nie ma spacerowiczów.
By podsumować: nic tylko dostać pozwolenie i grać, ale w niedużych grupach, albo dobrze pomyślanych scenariuszach, bo może być ciasno.
Na terenie można było by spróbować wprowadzić nową formę rozgrywki:
dzielenie się na drużyny 3-4-5 osobowe, które wpadają na teren i się sieką, która będzie miała więcej luda po 5 minutach (1 hit bez resów), albo wyeliminuje cała drużynę przeciwnika wygrywa
Zdjęcia (nie wiem z kiedy) można oglądnąć tutaj:
http://www.fortyck.pl/fort_49_12a_mogila.htm
Te fotki dość cienko przedstawiają sam teren, ale można go jako tako zobaczyć.
Sam porobiłem fotki moją komórą, ale są słabej jakości i na domiar złego komp nie chce mi czytać karty.
Dojazd do samego fortu jest bardzo wygodny: dojeżdżamy jednym z licznych autobusów/tramwajów na kombinat/plac centralny i wskakujemy do 15 lub 21 (te tramwaje jadą prawie przez cały Kraków, więc każdy może wsiąść i podjechać bezpośrednio, np. spod dworca gł.) i wysiadamy przy przystanku "brama nr 4", potem drogowskazu nie da się przeoczyć.
Tutaj można zobaczyć teren z satelity, ten ciemno-zielony "księżyc" to właśnie fort:
Klik!
Te zabudowania po lewej to właśnie blaszane, stare garaże, i coś na styl "pompowni", która dalej działa i jest otoczona wysokim płotem
